29 maja 2014

ZUPA-KREM Z ZIELONYCH SZPARAGÓW

Wszystko na to wskazuje, że zauroczyłam się wiosną zielonymi szparagami. Dziś spontanicznie wyciągnęłam z lodówki szparagi i od razu zaczęłam gotować z nich zupę. Mój przepis jest najprostszy, najszybszy i bardzo, bardzo smaczny. Zupa jest aksamitnie delikatna, koi podniebienie. Cudownie syci i można w pełni rozkoszować się wydobytym smakiem szparagów. Poza tym, ta cudowna zieleń tak uspokaja i pozytywnie nastraja. Ach, ta wiosna ...


Przygotowanie zupy zajmie Ci nie więcej niż pół godziny, jeśli masz gotowy bulion warzywny, w przeciwnym razie godzinę, ponieważ trochę czasu trzeba przeznaczyć na jego ugotowanie. Gotowe kostki warzywne, czy też bulionetki nie nadają się, bo są nie zdrowe i psują smak. Zupa zawiera około 476 kcal, nie ma w niej śmietanki, oliwy. Jest lekka, doskonała dla wszystkich którzy dbają o szczupłą sylwetkę.

SKŁADNIKI:

2 porcje

500 g zielonych szparagów
1 cebula
1 ząbek czosnku
1/2 l bulionu warzywnego
2 łyżki masła
4 czarne oliwki
5 g wiórek parmezanu



PRZYGOTOWANIE:
  • Szparagi umyj, odetnij zdrewniałe końce , jeśli takie są. Pokrój na kawałki, zaoszczędzając kilka główek, które przydadzą się do dekoracji. 
  • Cebulę drobno pokrój, czosnek zmiażdż. Masło rozpuść w garnku i podsmaż na nim cebulę z czosnkiem około 2 minut, następnie dodaj szparagi i smaż kolejne 3 minuty. Odłóż kilka główek a resztę składników zalej ciepłym bulionem. Gotuj około 8 minut. 
  • Na koniec wszystko zmiksuj blenderem i dopraw do smaku solą oraz pieprzem. Możesz dodać klika pokrojonych na plasterki czarnych oliwek, główki szparagów i posypać wszystko startym parmezanem. Krem smakuje naprawdę wybornie.

28 maja 2014

MAŁŻE Z CURRY.

Małż Amande po polsku zwany wdzięcznie Grzebolinkiem, po łacinie Glycymeris Glycymeris zamieszkuje podwodne obszary Północno-Wschodniego Atlantyku. Do nas trafia wprost z Morza Śródziemnego. Ma śliczną białawą skorupkę pokrytą brązowymi cętkami, jego muszla może mieć średnicę 8 cm. Przygotowanie małż jest bardzo szybkie. Wymagają one gotowania ale bardzo krótkiego, do momentu otwarcia się muszli. Trwa to około 3 minut. Ja postanowiłam wykorzystać przepis R. Makłowicza, który kiedyś obejrzałam w jednym z jego programów w TVP, co prawda tam w roli głównej występowały brązowe mule ale nie widziałam przeszkód, by w ten sam sposób przyrządzić grzebolinki. Danie jest bardzo aromatyczne, sos wyborny w smaku, a same grzebolinki dość twardawe mimo krótkiego gotowania. Idealnie pasuje do nich jasne piwo bez goryczki. Porcja dla jednej osoby to około 510 kcal, ale tylko wtedy gdy skonsumujemy nie tylko małże ale i cały sos, a to jest mało prawdopodobne.

SKŁADNIKI:

1 kg świeżych małż amandes
1 łyżka masła
1 łyżka curry
500 ml jasnego piwa
100 ml słodkiej śmietanki

PRZYGOTOWANIE:
  • Zeszklij na maśle w dużym garnku drobno pokrojoną cebulę. Dodaj curry i chwilkę podsmaż wszystko razem. 
  • Włóż małże, wlej piwo i śmietankę. Od czasu do czasu potrząsaj naczyniem. Gotuj do momentu aż małże się otworzą, wtedy danie jest gotowe. 





Nie mogło zabraknąć sałatki 100% organic z małego ogródka, w składzie: zielona sałata, rzodkiewki, szczypiorek z cebulką.


Zdjęcia, robiłam wieczorem, już po zachodzie słońca, dlatego też są niedoświetlone. Jednak upamiętniają dokładnie chwilę podania i nie są ustawiane.

25 maja 2014

SERNICZEK MLECZNY Z PIECZONYM RABARBAREM

2 tygodnie temu przeglądając stronę London ES zainteresował mnie deser Rachel Khoo wykonany z mleka i podpuszczki oraz pieczonego rabarbaru. Sezon na te roślinę w pełni trwa, na wielu blogach znajduje się mnóstwo przepisów. Ja za rabarbarem nie przepadałam, bo zwykle kojarzył mi się z kompotem, który piłam będąc dzieckiem, a którego nie znosiłam. 

Natomiast receptura tego deseru bardzo mnie zaciekawiła, ponieważ trzeba było zastosować podpuszczkę, żeby mleko się ścięło i powstało coś pomiędzy serkiem, mleczną galaretką a leguminą. Okazało się, że nabycie specjalnej wegetariańskiej podpuszczki typu junket rennet, takiej którą w krajach anglosaskich można kupić normalnie w sklepie, ponieważ służy min. do zagęszczania sosów, jest u nas nie możliwe, ale w związku z tym pomyślałam sobie: czemu by nie spróbować z podpuszczką służącą do wyrobów serów. Tak też zrobiłam. Na allegro za kilkanaście złotych kupiłam wegetariańską podpuszczkę. Mogłam, więc przystąpić do wykonania deseru.




SKŁADNIKI:

4 porcje
600 ml mleka tłustego
1 łyżka cukru
szczypta gałki muszkatołowej
½ łyżeczki cynamonu
1 kropla podpuszczki ewentualnie 1 łyżeczka podpuszczki typu rennet
4 łodygi rabarbaru
1 łyżka miodu

PRZYGOTOWANIE:
  • Rozgrzej piekarnik do temperatury 160 stopni C. W garnku podgrzej mleko do temperatury 37 C, generalnie do temperatury ciała (sprawdzamy na nadgarstku). Dodaj cukier, cynamon i podpuszczkę. Całość wymieszaj dokładnie.
  •  Przelej mleko do kokilek albo filiżanek. Wstaw do lodówki, przynajmniej na godzinę. W międzyczasie umyj i pokrój rabarbar na kawałeczki długości kciuka. Włóż go do naczynia, do zapiekania razem z miodem. Naczynie przykryj folią aluminiową i wstaw je do rozgrzanego piekarnika. 
  • Piecz 20 minut albo do momentu kiedy rabarbar będzie miękki. Kokilki ze ściętym mlekiem wyciągnij z lodówki i dołóż do nich ciepły rabarbar. Deser wtedy jest gotowy, można podawać. Smacznego:))


Zdjęcie i przepis pochodzi z London ES Rachel Khoo: Wobbly spiced junket with roasted rhubarb.

24 maja 2014

DETOX WATER


Choć mamy kalendarzową wiosnę, temperatura powietrza jest prawdziwie upalna - 30 stopni Celsjusza. Takie dni zmuszają nas do tego, aby pamiętać o nawadnianiu organizmu. Chcę was namówić do zrobienia w domu wody do picia , którą można trzymać w dzbanku i stale mieć jej zapas "pod ręką". Ja do tego celu używam przegotowanej wody, gdyż taka jest najlepsza dla naszego organizmu, ponieważ nie wychładza naszych narządów wewnętrznych zgodnie z medycyną chińską. Na ten temat możecie poczytać na stronie drpokrywka.pl oraz na blogu gotujzdrowo.com.

Staram się pamiętać o tym w swojej diecie, wprowadzając równowagę między pokarmami wychładzającymi i rozgrzewającymi wewnętrzne, z przewagą na korzyść tych drugich. Jestem pod tym względem osobą początkującą, lecz odkąd zaczęłam zwracać na to uwagę, zauważyłam zmiany w sowim samopoczuciu i wyglądzie. Codziennie rano na czczo zaraz po przebudzeniu wypijam szklankę przegotowanej wody z dodatkiem soku z cytryny. To naprawdę działa, kiedy pije się ją regularnie. Zapewniam sobie w ten sposób nawodnienie organizmu po nocy, ponad to dostarczam mu porządną dawkę witaminy C oraz pobudzam system trawienny. Przygotuj, więc sobie swoją własną detox water i pij ją regularnie. Ważne jest by smak Ci odpowiadał i nie zmuszaj się do picia czegoś czego nie lubisz.




SKŁADNIKI:

1,5 L przegotowanej wody
kilka plasterków cytryny, uprzednio sparzonej wrzątkiem
kilka sezonowych owoców, ja wybrałam truskawki
kilka listków mięty

PRZYGOTOWANIE:
  • Zagotuj wodę a następnie ją ostudź. Do chłodnej wody dodaj plasterki cytryny, listki mięty, truskawki. Po pewnym czasie owoce zaczną puszczać sok oraz oddawać swój aromat wodzie. 
  • Taką wodę popijaj w ciągu dnia. Zmieniaj owoce zgodnie z sezonowością a będziesz miał cały czas kolorowy zdrowy napój do picia.

22 maja 2014

MAKARON TAGLIATELLE Z MOZZARELLĄ LIGHT I SZPARAGAMI

To danie należy do moich ulubionych, ponieważ są w nim zielone szparagi, mozzarella i makaron. Wszystkie składniki, które tu się pojawiają, idealnie ze sobą harmonizują. Danie zawiera w sobie 436 kcal na porcję. 

O zaletach szparagów już pisałam w innym poście, więc zapraszam do przeczytania posta pod tytułem Omlet z zielonymi szparagami .


SKŁADNIKI:

2 porcje
250 g zielonych szparagów
200 g mozzarelli light
200 g makaronu tagliatelle
3 łyżeczki masła
1 ząbek czosnku
2 pomidorki koktajlowe
pieprz, sól, chili

PRZYGOTOWANIE:
  • Makaron zagotuj według przepisu na opakowaniu. Na patelni rozgrzej łyżeczkę masła i podsmaż chwilę na niej ugotowany makaron. Dodaj pokrojoną w plastry mozzarellę, podduś ją tak by lekko rozpuściła się. 
  • Szparagi po uprzednim odcięciu twardych końcówek wrzuć do wrzącej osolonej wody. Gotuj około 7- 10 minut w zależności od grubości jarzyny. Na patelni rozpuść masło. Dodaj rozgnieciony czosnek, króciutko go podgrzej, następnie włóż szparagi i chwilę podduś je na ogniu, potrząsając delikatnie patelnią. Gotowanie makaronu oraz szparagów zacznij równocześnie. 
  • Makaron wyłóż fantazyjnie na talerz , dodaj szparagi. Udekoruj pomidorkami koktajlowymi. Całość dopraw do smaku, już na talerzu według upodobania.


20 maja 2014

MAŁŻE HISZPAŃSKIE ZAMIAST GRILLA.

Maj kojarzy się z majówką, piękną słoneczną pogodą, grillowaniem oraz ucztowaniem na świeżym powietrzu. Pewnego dnia, spędziłam tak miło czas niedaleko Krakowa. Zamiast tradycyjnego grilla, były fantastyczne małże hiszpańskie, rzodkiewki, zielona cebulka z ogródka. Naprawdę, czasem tak niewiele potrzeba, by cieszyć się wspaniałym jedzeniem, zapachami, widokami, wśród bujnej zieleni otaczającej nas przyrody.



100 % organic rzodkiewki i szczypiorek z cebulką wylądowały w zielonej sałatce.




SKŁADNIKI:

Rzodkiewki, szczypiorek z cebulką, pomidory i zielona sałata
w ilościach dowolnych.

PRZYGOTOWANIE:
  • Wszystkie warzywa razem mieszamy doprawiamy solą, pieprzem, kilkoma kroplami oliwy z oliwek. Prosto i pysznie.


Przygotowanie pasteryzowanych małży jest najprostsze na świecie. Te, które jadłam, pochodziły z makro. 100 g małży to 74 kcal, są więc wyśmienite i pod tym względem.

SKŁADNIKI:

1 kg małży hiszpańskich pasteryzowanych
PRZYGOTOWANIE:
  • Do garnka z gorącą wodą wkładamy małże w woreczku, w sosie własnym. Gotujemy około 3 minut. Gotowe. Błyskawiczne, wykwintne danie. Uwielbiam owoce morza!




18 maja 2014

TORT MOKKA

To mój pierwszy tort, który zrobiłam kilkanaście lat temu, kiedy zaczynałam przygodę z pieczeniem, w wykonaniu bardzo prosty i szybki. Krem jest bardzo lekki, dlatego też wilgotne ciasto biszkoptowe, przyjemnie rozpływa się w ustach. 

Tort najlepiej zrobić dzień wcześniej przed podaniem. Idealnie nadaje się dla wszystkich wielbicieli kawy, może być też miłym poczęstunkiem w Dniu Matki. Ja podałam go moim gościom z okazji moich urodzin. Tortu wystarczy na 8 dużych porcji.

SKŁADNIKI:

Ciasto
2 jajka
2-3 łyżki wody
100 g cukru
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
75 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia


PRZYGOTOWANIE:
  • Ustaw mikser na najwyższe obroty i przez 1 minutę ubijaj jajka z wodą na puszystą masę. Zmieszaj cukier z cukrem waniliowym, przez 1 minutę wsypuj do ubijanej masy, a potem ubijaj jeszcze przez około 2 minuty.
  • Mąkę pszenną zmieszaj z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia , połowę przesiej do masy jajecznej i krótko wymieszaj, mikser przestaw na najniższe obroty. Resztę mąki wymieszaj z masą bardzo delikatnie i już tylko łyżką. Ciast przełóż do tortownicy o średnicy 18 cm.
  • Piecz: piekarnik elektryczny: 170-200 C (nagrzać piekarnik), piekarnik gazowy: pozycja 3-4 (nie nagrzewać piekarnika); czas: 20-30 minut.
  • Zaraz po upieczeniu zdejmij bok tortownicy, oddziel ciasto od spodu formy i przełóż na siatkową podstawkę, pozostaw do wystudzenia.
SKŁADNIKI:

Krem

3 lekko czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
150 ml wody
750 g śmietanki 30%
2 opakowania zagęstnika do śmietany
1 łyżka likieru pomarańczowego
konfitura morelowa - ilość według uznania

WYKONANIE TORTU:
  • Kawę rozpuść w wodzie i dodaj do ubitej z zagęstnikiem śmietany.
  • Biszkopt przekrój na pół. Dolny krążek nasącz likierem pomarańczowym, posmaruj konfiturą morelową i przykryj dużą warstwą bitej śmietany. Ułóż na niej kolejny krążek i mocno dociśnij. Tort pokryj resztą kremu ze śmietany, za pomocą łyżki wykonaj dekoracyjne wgłębienia.
  • Do dekoracji potrzebujesz 50 g kuwertury czekoladowej. Rozpuść ją w gorącej wodzie a następnie wyciśnij na papierze do pieczenia ozdobne wzory i pozostaw do stwardnienia. Tort ozdób czekoladowymi wzorami lub użyj ziarenek kawy, wykorzystaj listki melisy.


Przepis pochodzi z książki "Dr. Oetker. Szkoła pieczenia ciast". Został on nieznacznie zmodyfikowany przeze mnie.

16 maja 2014

OMLET Z ZIELONYMI SZPARAGAMI / OMELETTE WITH GREEN ASPARAGUS

Szparagi od wieków uznawane były za afrodyzjak cesarzy i królów, ale według mnie to przede wszystkim kwestia wyobraźni. W Polsce znane są od XVIII wieku. Adam Mickiewicz w księdze V "Pana Tadeusza" pisze: "Po chłodniku szły raki,kurczęta, szparagi,w towarzystwie kielichów węgrzyna, malagi". Sławę przynoszą im także zdrowotne właściwości. 

Zawierają potas, sód, fosfor, magnez, witaminy: C, K, A oraz B. Są nisko kaloryczne, 100 g to tylko 18 kcal. Zapraszam do zrobienia omleta z zielonymi szparagami. Wartość kaloryczna potrawy zależy od ilości użytch jaj oraz tłuszczu. W wersji jak poniżej jest to 542 kcal, natomiast jeśli dodasz 2 jaja i 2 łyżeczki masła oraz 10 g mleka 2% zmieścisz się w 381 kcal.



SKŁADNIKI:

3 jaja
2 łyżki mleka 2 %
3 łyżeczki masła
1 łyżka siekanej zielonej pietruszki
ząbek czosnku
kilka zielonych szparagów
sól, pieprz



PRZYGOTOWANIE:
  • Szparagi po uprzednim odcięciu twardych końcówek wrzuć do wrzącej osolonej wody. Gotuj około 7- 10 minut w zależności od grubości jarzyny. Na patelni rozpuść masło. Dodaj rozgnieciony czosnek, króciutko go podgrzej, następnie włóż szparagi i chwilę podduś je na ogniu, potrząsając delikatnie patelnią.
  • Jaja wymieszaj z mlekiem, posól, popierz, wrzuć posiekaną pietruszkę. Na drugiej patelni rozgrzej łyżeczkę masła i wlej masę jajeczną. Usmaż omlet, poczekaj aż jaja się zetną dopiero wtedy przewróć go ostrożnie na druga stronę. Zsuń omlet na talerz, połóż na nim szparagi z czosnkiem i przykryj jak kołderką drugą połową omletu. Smacznego ;D


15 maja 2014

Maj-wiosenne fascynacje. MIEJSCA: KRAKÓW - JAMA MICHALIKA

Jest w Krakowie na ulicy Floriańskiej pod nr 45 miejsce szczególne gdzie czas się zatrzymał, dawna cukiernia "Lwowska" Jana Apolinarego Michalika. 

Choć dziś jej dawny właściciel dawno odszedł w zaświaty, a duch kabaretu literackiego "Zielony Balonik" uleciał wraz z nim, to patrząc na secesyjny klimat wnętrza zaprojektowanego przez wybitnego scenografa Karola Frycza oraz architekta Franciszka Mączyńskiego, i zdobiące jego ściany rysunki, alegoryczne obrazy, karykatury, freski, lalki-kukiełki umieszczone w gablotach, wiem ,że tworzą one świat Młodej Polski. Wszędzie dominuje kolor zielony, światło jest przygaszone, kolory eksponują przepiękne witraże.


Widzę ludzi - bohemę artystyczna, która nadawała temu lokalowi życie. Pokazywali je takie jakie było w 1908, w satyrycznych tekstach, przy akompaniamencie melodii, wyszydzali zacofanie, drobnomieszczański styl życia, uniżoność wobec zaborcy austriackiego. Boy - Żeleński, Sierosławski, Starzewski, Trzciński, Szczepkowski, Leszczyński, Uziębło, Stanisławski, Wyczółkowski, Wojtkiewicz, Dębicki, Karpiński, Malczewski, Pankiewicz, Mehoffer, Dunikowski, Rydel, Tetmajer, Przerwa - Tetmajer, Wyspiański - to ludzie którzy tworzyli to miejsce, bez nich Jama Michalika nie byłaby ta samą Jamą. Kawiarnia muzeum, miejsce gdzie nadal odbywają się imprezy artystyczne lecz w zupełnie innym duchu. Tyle o historii tego wspaniałego miejsca. Pierwszy raz byłam tu będąc nastolatką. Minęło 30 lat a tam dalej jest tak samo. Wciąż w karcie znajdują się ulubione lody "Melba" i "Michalik". Obecnie można też tu zjeść śniadania , obiady i kolacje. Będąc wczoraj po południu, wypiłam małą filiżankę cappuccino a do tego coś słodkiego, tradycyjny torcik "Michalik- Mariacki". Jest to ciasto biszkoptowe z kawałeczkami rozpiecznych jabłek z dominującym smakiem kremu kokosowego.



Photo by Magda
Nie spotkasz tam teraz tłumów gości. Czasy kiedy trudno było znaleć miejsce w sali "zielonej" minęły, a wśród gości dominują obcokrajowcy. Mieszkając , czy też będąc w Krakowie, nie można, nie odwiedzić Jamy Michalika przy Floriańskiej 45. Przyjdź i zobacz jak było dawno temu w Krakowie.


P.S.
Wątek "Zielonego Balonika " możemy odnaleźć na wystawie poświęconej temu okresowi. Muzeum Narodowe w Krakowie Kamienica Szołayskich pl. Szczepański 9, przedłużyło wystawę: "Zawsze Młoda! Polska sztuka około 1900" - do 31 sierpnia 2014 roku.

Muzeum czynne jest:
poniedziałek - sobota: 10.00 - 18.00
niedziela: 10.00 – 18.00
Polecam gorąco, bo warta obejrzenia.

13 maja 2014

BIAŁO ZIELONE KANAPKI NA ŚNIADANIE / WHITE-GREEN SANDWICHES FOR BREAKFAST

Lubię rano delektować się jedzeniem, od tego zależy przecież potem samopoczucie. Chcę się czuć zdrowa, silna, lekka i przekonana, że wszystko co spożyłam jest dla mnie dobre. 

Ostatnio pojawiła się w moim poście rzeżucha w sałatce a dziś będzie na kanapce.


SKŁADNIKI:

1 porcję
60 g (2) kromki pieczywa żytniego
40 g twarożku wiejskiego light
rzeżucha, rzodkiewka 
sól, pieprz


PRZYGOTOWANIE:

  • Tak jak na zdjęciu. Wartość kaloryczna jednej porcji to 260 kcal. Prawdziwe śniadanie fit.
Zrobienie takiej kanapki oczywiście jest proste. Zamiast rzeżuchy możesz użyć szczypiorku albo natki pietruszki. Co, kto woli. Sekret tej kanapki tkwi w chlebie. Ja używam niezwykłego chleba, który sama piekę na naturalnym zakwasie. Jest to chleb żytni z dodatkiem niewielkiej ilości mąki pszennej, z otrębami orkiszowymi. Piekę różnego rodzaju odmiany tego chleba, ale najbardziej lubię ten z dodatkiem czarnuszki. Tak wygląda mój chleb po upieczeniu.




Jest pięknie wyrośnięty a wszystko to na naturalnych "dzikich" drożdżach, które sama wyhodowałam i które cały czas trzymam w lodówce, od czasu do czasu dokarmiając. Jak przygotować zakwas żytni i upiec taki chleb, opowiem w niedalekiej przyszłości.

11 maja 2014

WIOSENNA SAŁATKA Z RZEŻUCHĄ / SPRING SALAD WITH CUCKOOFLOWER

Sałatka, którą proponuję może być dodatkiem do śniadania, obiadu a nawet kolacji. Jedyne co musimy wcześniej zrobić to zasiać rzeżuchę. Mamy wtedy gotowy produkt 100% organic. Roślinka ta ma wiele drogocennych składników. 

Zawartość siarki sprawia, że włosy staja się mocniejsze i nie wypadają, a problemy skórne zanikają. Warto, więc uprawiać rzeżuchę przez cały rok. Kiedy moja już wyrosła to jedno spojrzenie na tę małą zieloną łączkę wystarczyło, by prędziutko przygotować sałatkę. Potrzebujemy na to tylko 10 minut. Ilość kalorii jest minimalna, bo tylko 56 ale tylko w wersji bez oliwy z oliwek. Dodaj 44 kcal więcej, jeśli zdecydujesz się na ten zdrowy tłuszcz roślinny.



SKŁADNIKI:

2 porcje
rzeżucha 100% organic , czyli uprawiana w domu na parapecie okiennym
250 g pomidorków koktajlowych
70 g (5) rzodkiewek
15 g (5) oliwek czarnych lub zielonych według uznania
5 g (1) łyżeczka oliwy z oliwek (opcjonalnie)
sól, pieprz, chili

PRZYGOTOWANIE:
  • Wszystkie warzywa dokładnie umyj i osusz. Pomidorki pokrój na połówki, oliwki na plasterki a rzodkiewki w ćwiartki. Całość wymieszaj. Na wierzchu ułóż świeżo ściętą rzeżuchę.
  • Dopraw solą i pieprzem. Ja pokusiłam się jeszcze na grubo zmielone papryczki chili. Skrop warzywa jedna łyżeczką oliwy z oliwek. 
  • Wygląda bardzo apetycznie. Prawda?

09 maja 2014

HERBATA YERBA MATE / YERBA MATE

Yerba mate to ostrokrzew paragwajski, wiecznie zielona roślina, która rośnie w Ameryce Południowej a dokładnie w Argentynie, Chile, Peru, Brazylii i Paragwaju. Pierwsi spożywali ją Indianie Guarani, dla nas odkryli ją Jezuici. Wiele osób nie lubi smaku tej herbaty ale ci którzy się w niej zasmakowali i poczuli jak wiele korzyści przynosi jej picie, nie wyobrażają sobie dnia bez niej. Do tych osób należę ja. Właściwości lecznicze yerby są niesamowite. 

Jest ona źródłem polifenoli, które są substancjami o właściwościach antyoksydacyjnych czyli przeciw utleniających, dostarcza wiele witamin i minerałów. To, dla naszych organizmów jest prawdziwym darem natury. Yerba usuwa toksyczne substancje, działa moczopędnie, obniża poziom cholesterolu, korzystnie wpływa na układ krążenia. Ze względu na zawartość mateiny, która jest odmianą kofeiny ma działanie również pobudzające i do tego znacznie dłużej działa niż kawa. Istotne jest, że w czasach szybkiego tempa życia oddziałuje na układ nerwowy, w ten sposób że zmniejsza stres, zwalcza bezsenność, wzmaga siłę i witalność. Dla nas kobiet szczególne znaczenie ma to, iż opóźnia proces starzenia się organizmu i przywraca naturalny młody wygląd włosów.





PRZYGOTOWANIE:

Sposoby zaparzania są różne. Tradycyjnie korzysta się z kubka, czyli argentyńskiej tykwy i bombilli. 
Rytuał przygotowania i picia herbaty, opisuje Beata Pawlikowska. Ja lubię szybkie przyrządzanie, więc proponuję dobrą yerbę np. yervitę argentyńską w torebeczkach papierowych albo zaparzenie sypkiej mate przy użyciu specjalnych papierowych filtrów do herbaty. Smak możemy zmienić dodając listek mięty, trawy cytrynowej, anyżku czy cytryny. Dosładzanie jest też dobrym rozwiązaniem, w tym przypadku mamy do wyboru miód albo jak to czynili Indianie liście stewii, ma ona wielką zaletę - niską kaloryczność. Kiedy jestem zmęczona i smutna, a na zewnątrz jest szaro, zimno i ponuro, wiem, że nic tak nie "postawi na nogi" jak yerba mate z cytryną i łyżeczką miodu. Czy Was również?


  

06 maja 2014

TIRAMISU

Kilka tygodni temu obiecałam córce, że kiedy nadejdzie czas matur, na poprawę nastroju, zrobię ten przepyszny deser. Zgodnie ze znaczeniem słowa ma on szczególny dar podnoszenia na duchu, pobudzania. 

Jest więc idealny, by w pełni rozkoszować się jego mocą, w tym właśnie okresie. Jego przygotowanie zajmie Ci pół godziny. Wartość kaloryczna jednej porcji to tylko około 937 kcal.


SKŁADNIKI:

2 duże porcje
250 g serka mascarpone
2 żółtka
50 g drobnego cukru
100 g podłużnych biszkoptów
80 ml bardzo mocnej kawy
20 ml likieru kawowego
10 g gorzkiego kakao                

  
PRZYGOTOWANIE:
  • Utrzyj żółtka z cukrem mikserem. Po około 2 minutach, gdy masa będzie bielsza i puszysta dodaj 1/3 serka, wymieszaj, następnie dodaj resztę serka i ponownie wymieszaj. Ostudzoną kawę przelej do głębokiego talerza. Namaczaj w niej króciutko, pojedynczo biszkopty. Potem przekładaj do szklanych pucharków.
  • Następnie pokryj je połową masy z serka mascarpone, posyp kakao, na tym ułóż ponownie biszkopty, przykryj je pozostałą masą. W ten sposób powstaną 4 warstwy. Tiramisu posyp gorzkim kakao, udekoruj wedle uznania listkami mięty lub melisy. Podawaj schłodzone i proszę nie licz, ani nie myśl wtedy o kaloriach. Po prostu rozkoszuj się tym smakiem.

Maj-wiosenne fascynacje. START

Zaczynam opowieść o moim pieczeniu i gotowaniu. Moje wybrane receptury to gwarancja, że zawsze Ci się uda. Dobry "technicznie" przepis to gwarancja na udany wypiek czy też danie. Lubię gotować zdrowo, smacznie, szybko i apetycznie.

Wybieram i tworzę nowe przepisy, najkorzystniejsze dla zdrowia, bo "jestem tym co jem". Zapraszam do czytania:D