8 września podzieliłam się z Wami przepisem na jeżynówkę – leczniczą nalewkę. Dzisiaj nadszedł długo oczekiwany przeze mnie moment zlania nalewki do butelki oraz degustacji i przygotowania z resztek jeżyn, deseru DRUNKEN FOOL.
Przyznam się Wam,że w przyszłym roku zrobię jeżynówki więcej, ponieważ jest w niej wielka moc i siła uzdrawiania. Owoce jak widać na zdjęciu zachowały swój kształt, aczkolwiek kolor oddały w raz z sokiem – wódczanej zalewie. Własnie ten sok, zakonserwowany w alkoholu, ma niezwykłą moc uzdrawiania ciała zniewolonego przez chorobę o czym pisałam tutaj w poście 8 września. Na prawdę czułam się bardzo zadowolona, kiedy nalewka trafiła wreszcie do butelki, którą szczelnie zakorkowałam. Tej jesieni i zimy mam nowy domowy, naturalny lek na przeziębieniem i grypę.
Dzisiaj był szczególny dzień, ponieważ wreszcie smog, który truł mieszkańców Krakowa od ponad tygodnia, został rozwiany przez silny czysty i ciepły wiatr. Znów można cieszyć się słońcem i czystym powietrzem, dlatego uczczenie tego faktu kielichem jeżynówki i przepysznym deserem było przysłowiową kropką nad i. Kto zrobił nalewkę i ma z niej owoce, niech zrobi drunken fool, bo wyrzucenie jeżyn, tak wspaniale nasączonych alkoholem naprawdę byłoby przestępstwem i wielkim marnotrawstwem.
SKŁADNIKI:6-8 porcji
300 ml śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
1 opakowanie drobnych bez (90 g)
jeżyny z zalewy alkoholowej
kilka łyżeczek świeżo zrobionej jeżynówki
PRZYGOTOWANIE:
- Śmietanę ubij z cukrem pudrem lecz nie całkowicie na sztywno, ponieważ bezy i jeżyny ją zagęszczą.
- Pokrusz bezy (kilka można zostawić do dekoracji) i wrzuć je do śmietany, dodaj odsączone jeżyny, kilka łyżeczek jeżynówki. Wszystko zamieszaj.
- Napełnij małe kieliszki deserem udekoruj owocami i bezami, polej jeszcze nalewką.
- Podawaj z czym chcesz, chętnym z kieliszeczkiem jeżynówki na zdrowie.
Drunken fool – pijany głupiec – typowy anglosaski deser z bitej śmietany, pokruszonych bez i owoców.
14 komentarzy:
Prawdziwie uzdrawiający deser, można by go zapisywać na receptę, na jesienne chłody:)
Oj, tak stawia na nogi;))
Cudowny! Szkoda, że w tym roku nie miałam okazji jeść jeżyn :(
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Koniecznie pamiętaj w przyszłym roku:))
Smakowity! :>
Mmm, deser na bogato :D Pyszny!
Jakbyś pokazała naszej babci swoją jeżynówkę to potraktowałaby Cię jak swoją wnuczkę :D
Kochane jesteście:)) Pozdrowienia i uściski dla Babci:))
wspanialy deser!
bardzo lubię jeżyny, ten deser musi być pyszny!
Uściskamy ale najpierw musi wrócić z wczasów z Ciechocinka xD xD xD Tam to się dopiero jeżynówek i innych rarytasów popróbowała :D
Ale fajna Babcia; ))
Skosztowałabym z wielką chęcią :)
Bardo fajnie będą wyglądać na sylwestrowym stole.
Prześlij komentarz