Kto jeszcze nie ma pomysłu na jutrzejszy szybki lekki zdrowy i przepyszny posiłek, to ten suflet będzie jak znalazł. Gorący, delikatny, smakuje wyśmienicie sam ale doskonale będzie towarzyszył mu barszczyk czerwony solo.
Przepis znalazłam dawno temu czekając na swoja kolej u fryzjera, przeglądając książkę kucharską Gordona Ramsaya. Ilość składników, która ja podaję przeznaczona jest dla dwóch osób. Potrzebne będą wam cztery kokilki o objętości 150 ml ewentualnie inne.SKŁADNIKI:
2 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
200 g szpinaku
20 g mąki pszennej
100 ml mleka 1,5 %
1 łyżka startego parmezanu
1 ząbek czosnku
½ szalotki
1 łyżka masła
50-100 g miękkiego sera koziego
1 łyżeczka soli
¼ łyżeczki pieprzu kajeńskiego
PRZYGOTOWANIE:
- Kokilki posmaruj masłem i wstawi do lodówki.
- Piekarnik rozgrzej do temperatury 200°C
- Szpinak umyj, wrzuć do garnka ustawionego na średnim ogniu. Liście wymieszaj, posól, kiedy zwiędnie przełóż na durszlak i odcedź. Chłodny szpinak pozbaw nadmiar wody poprzez wyciskanie i posiekaj go na drobno.
- W rondlu rozgrzej masło i wrzuć do niego szalotkę drobno pokrojoną oraz zmiażdżony czosnek. Smaż na średnim ogniu aż szalotka zmięknie wtedy dodaj mąkę oraz pieprz kajeński. Całość smaż jeszcze około 3 minut.
- Ubijając dolej stopniowo mleko, gotuj kilka minut aż sos zgęstnieje.
- Następnie dodaj ser kozi i parmezan, dopraw. Wszystko mieszaj dokładnie by składniki się połączyły, wtedy dodaj szpinak i żółtka, jeszcze raz dokładnie wymieszaj i odstaw na bok.
- Kokilki wyciągnij z lodówki i ponownie posmaruj masłem.
- Białka ubij na sztywną pianę i dodaj do masy szpinakowej. Jeszcze raz wszystko delikatnie wymieszaj po czym przełóż masę do kokilek. Brzegi kokilek wyczyść czubkiem noża by suflety równo urosły (mnie się to nie udało).
- Piecz 13-15 minut aż suflety ładnie wyrosną i zrumienią się na wierzchu.
- Podawaj natychmiast po upieczeniu, bo szybko opadają:))
- Smacznego:))
8 komentarzy:
Ale fajne, chętnie bym zjadła:)
Są bardzo smaczne:))
Pięknie wyrosły ! i pysznie wyglądają :)
Ale mamy smaka na kozi ser!! :D Pyszna propozycja :D
Troszkę jednak opadły, zanim zrobiłam „ustawki” w aparacie:))
Ja mam ciągle smak na kozi serek:))
Aż mi ślinka cieknie :) Super suflety i jakie wyrośnięte.
Tylko tęsknimy za takim domowym :)
Prześlij komentarz