08 września 2015

JEŻYNÓWKA – LECZNICZA NALEWKA

Nagłą zmiana pogody z upalnego lata na zimną jesienną spowodowała, że momentalnie pomyślałam o czymś, co by rozgrzewało i leczyło przeziębienie oraz grypę. Mam spore zapasy  leczniczej nalewki z pigwy (tutaj przepis), ale ja zapragnęłam czegoś innego. Zawsze chciałam zrobić nalewkę z jeżyn. Ich lecznicze właściwości znane są nie od dziś. Na katar, ból gardła, gorączkę wystarczy kilka łyżeczek jeżynówki na noc do herbaty, będziemy wtedy mieli gwarantowane „wypocenie” choroby. 

Nalewka wskazana jest także osobom mającym problemy z układem krążenia, bowiem wspomaga pracę serca. Świetna jest także przy leczeniu objawów PMS oraz menopauzie (zwalcza uderzenia gorąca), ponadto stosowana jest w profilaktyce nowotworowej dzięki bogatej zawartości antyoksydantów, które niszczą wolne rodniki przyczyniające się do powstawania komórek nowotworowych. Jeżyny zawierają również dużo witaminy C oraz fitoestrogeny, naturalnie występujące estrogeny roślinne, działające podobnie jak żeńskie hormony. Przyznacie, że czym prędzej trzeba zrobić taką nalewkę póki są jeszcze jeżyny w sprzedaży:)) Przepisów w internecie jest mnóstwo, ja polecam Wam ten, który pochodzi z książki Nigelli Lawson pt. „Kuchnia”, którą to dostałam w prezencie na urodziny. Wszystkim czytelnikom mojego bloga życzę dużo, dużo zdrowia a także smacznego za 8 tygodni, czyli już w listopadzie, kiedy to zapraszam na recenzję jeżynówki oraz przepis specjalnie dla Was na „Drunken Fool” z wykorzystaniem jeżyn, które posłużyły nam do zrobienia nalewki.


SKŁADNIKI:
500 g jeżyn
0,750 ml wódki
200 g cukru

PRZYGOTOWANIE:
  1. Potrzebny Wam będzie słój na przetwory o objętości o 1,5 l hermetycznie zamykany, który to należy wyparzyć.
  2. Nalałam do niego wódkę, wsypałam cukier, na koniec wrzuciłam umyte jeżyny.
  3. Zawartość słoja wymieszałam do momentu rozpuszczenia się cukru. Odstawiłam go w chłodne i ciemne miejsce, ale takie żeby można było przynajmniej codziennie nim potrząsać raz dziennie przez  6-8 tygodni.
  4. Po tym czasie, nalewkę należy przelać przez sito do dzbanka i zlać do wyparzonych butelek (będzie około 250 ml płynu więcej). Owoców nie wyrzucamy.


8 komentarzy:

Lena pisze...

Porcja do herbatki na zaziębienie-jestem za:)

u rudej na talerzu pisze...

Taką jeżynówkę to i ja bym zrobiła :)

Unknown pisze...

uwielbiam jeżyny i przetwory z tego owocu, taka naleweczka też musi byc świetna, nie tylko na przeziębienia :-)

domowacukierniaewy.blox.pl pisze...

Lubię takie nalewki :)

Candy Pandas pisze...

Nie lubimy niczego co ma w sobie alkohol ale wygląda fajnie :)

Reni pisze...

A co z tymi owocami ?

Unknown pisze...

Zrobiłam po raz pierwszy taką nalewkę z jeżyn dodałam jeszcze laskę wanili jest pyszna polecam dziękuję za przepis

Unknown pisze...

Taką nalewkę z jeżyn z mojego ogrodu robię co roku jest wspaniała