Ciasteczka te będą świetnym świątecznym słodkim prezentem, ponieważ smakują obłędnie orzechowo, są słodziutkie do tego chrupkie a zarazem miękkie. Przypominają mi troszkę makaroniki. Dodatkową ich zaletą może być fakt, że są bezglutenowe.
Wykonanie ich nie zajmuje dużo czasu zwłaszcza jeśli kupimy gotowe zmielone na drobno orzechy laskowe ( ja kupiłam takie w Tesco). Rozmiar gwiazdek zależy od nas, więc im mniejsze tym więcej czasu zajmie ich wykrajanie i lukrowanie, ale efekt będzie fajniejszy. Zachęcam Was do upieczenia tych wdzięcznych gwiazdek, są przepyszne:)) Wszyscy którzy kochają słodycze i orzechy, a także wielbiciele makaroników będą zachwyceni!SKŁADNIKI
3 białka
350-400 g mielonych orzechów laskowych
250 g cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 łyżeczka zmielonego cynamonu
3 kropelki olejku migdałowego
Ciasto rozwałkowuję na oprószonej cukrem pudrem stolnicy
|
Wycięte z ciasta gwiazdki pokrywam lukrem
|
PRZYGOTOWANIE
- Ustaw mikser na najwyższe obroty i ubij białka na sztywną pianę.
- Cukier puder przesiej i dodawaj stopniowo do białek wciąż je ubijając. Następnie odłóż 2 duże łyżki piany z cukrem, ponieważ posłuży nam ona jako lukier.Ustaw mikser na najniższe obroty i stopniowo dodawaj cukier wanilinowy, olejek, cynamon, połowę orzechów laskowych.
- Pozostałe zmielone orzechy zagnieć wraz z cukrową pianą. Dodaj ich tyle aby ciasto się nie kleiło. Ja zużyłam dokładnie 400 g.
- Ciasto przełóż na oprószoną cukrem pudrem stolnicę i rozwałkuj na grubość 0,5 cm a następnie wytnij gwiazdki i przełóż je na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę.
- Wierzch gwiazdek posmaruj odłożoną pianą z białek i cukru. Gdyby lukier okazał się zbyt gęsty można go rozcieńczyć kilkoma kroplami wody.
- Temperatura pieczenia zależny od rodzaju piekarnika: piekarnika gazowy pozycja 1-2 (nienagrzewany piekarnika); piekarnik elektryczny 130 stopni C. Czas pieczenia wynosi 20-30 minut, ciasteczka powinny być miękkie od spodu.
- Jeśli przeznaczamy gwiazdki na prezent to pakujemy je do pięknych tekturowych pudełeczek wyłożonych papierem i przewiązujemy kolorową wstążeczką.
13 komentarzy:
Ale bym chciała dostać taki słodki prezent:)
Super, szczególnie te już polukrowane
cudowne ciasteczka!
ale śliczne <3
Aż szkoda jeść!
zapraszam : http://healthy-dreams.blogspot.com/
Dziękuję:)) Cała przyjemność w jedzeniu;)) bo można znów planować kiedy zrobić następne:))
śliczne i pyszne :-))
Śliczne małe cuda kulinarne.
Z wielką chęcią bym kilka ukradła :)
Robiłem je w zeszłym roku, były cudne :D
kocham takie ciacha! <3
....a ja myślałam, że będę taka oryginalna, hahahaha..., bo przepis z starej już książki aczkolwiek mojej ulubionej:))
Prześliczne, nie można się im oprzeć :)
brakuje jeszcze 1 lyzki Kirchwasser - bo to niemiecka specjalnosc
Prawdopodobnie znasz jeden z wariantów tego przepisu. Oryginalny, na którym się inspirowałam pochodzi z książki pt. „ Dr. Oetker Szkoła pieczenia ciast” co zaznaczyłam na końcu posta w j. polskim. Natomiast w recepturze która jest tam podana, nie istnieje ten dodatek (wiśniówka), który w przypadku zastosowanych przeze mnie ingrediencji uważam i tak za zbyteczny. Chętnie poznam cały Twój przepis i jego dokładne pochodzenie:))
Prześlij komentarz