25 kwietnia 2015

ORYGINALNA PRZEKĄSKA – PIECZONE FRYTKI Z TOPINAMBURU / TOPINAMBUR CHIPS

O tym jaki jest wspaniały pisałam  tutaj, uzupełniam tamten wpis jedynie o kilka innych nazw topinamburu takich jak ziemna gruszka, jerozolimski karczoch, czy też trufle kanadyjskie.

Frytek z słonecznika bulwiastego nie jadłam, więc musiałam je zrobić a potem podzielić się z Wami moim przepisem na blogu. Przekąska okazała się pyszna, orzechowo-ziołowa w smaku i do tego zdrowa:))



SKŁADNIKI :

0,5 kg topinamburu
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka rozmarynu (suszonego lub świeżego)
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka świeżego oregano do ozdoby


PRZYGOTOWANIE:
  1. Topinambury myję, osuszam, nie obieram ze skórki, kroję na kawałki tak jak zwykłe frytki.
  2. Dodaję olej, sól, rozmaryn, oregano i wszystko mieszam. 
  3. Piekarnik rozgrzewam do temperatury 200°C, blaszkę wykładam papierem do pieczenia, na nią wykładam pokrojony słonecznik bulwiasty i piekę około 30-35 minut. 
  4. Przekąskę podaję w towarzystwie białego serka przyprawionego pieprzem i płatkami chili, ewentualnie z hummusem. Pyszności 
Smacznego:))

12 komentarzy:

  1. Uwielbiamy topinambur! Często gotujemy go na parze ale frytki z niego też już nie raz robiłyśmy i były genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłaś mi ochotę na takie slow food ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ohh muszę zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Frytki uwielbiam, ale takie zwykłe, ziemniaczane, smażone na tłuszczu są dość ciężkostrawne i bardzo kaloryczne. Także taka "lżejsza" wersja zdecydowanie mi się podoba. Jeszcze tak pięknie i zachęcająco wyglądają. Zapraszam w wolnej chwili do mnie, dziś na słodkie tiramisu. Pozdrawiam cieplutko. Megly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to prawda, ale gdyby tak na każdym kroku pilnować kalorii i zawartość tłuszczu to kuchnia byłaby bardo uboga i nigdy wiele wspaniałych dań nie powstałoby. Sekret w tym by używać dobrych tłuszczy i oczywiście mało:))

      Usuń
  5. Pyszne i zdrowe frytki, piękne zdjęcia...wpraszam się na porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. MUSZĘ w końcu spróbować topinambura!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.